środa, 29 lutego 2012

Podsumowanie 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Za nami już 19. kolejka T-Mobile Ekstraklasy. Goli padło zaledwie 14. Żółtych kartek pokazano aż 44, czerwonych 4. Ogon znowu nie mógł nic wygrać, Śląsk został rozjechany przez Legię, Wisła i Lech również solidarnie zawiodły - czyli to co zwykle. :) Szczegóły poniżej...

 
Łódzki KS - Lechia Gdańsk 0:0
żółte kartki: Gieraga, Klepczarek II - Andriuškevičius, Wiśniewski, Surma, Bajić, Traoré
czerwona kartka:  Andriuškevičius (Lechia)

Gospodarze nie wygrali kolejnego meczu, z gatunku tych "o 6 punków". Tym razem nie dali rady Lechii, która od 38 minuty grała w osłabieniu. Łodzianie mieli swoje sytuacje - zresztą oni je mają w każdym meczu, ale cóż z tego jak znowu zawiodła ich skuteczność. Jeden punkt z takim rywalem, który również walczy o utrzymanie, może być za mało, by pozostać w tej klasie rozgrywek.


Ruch Chorzów - Lech Poznań 3:0 (2:0)
bramki: Wołąkiewicz 14 (s), Zieńczuk 40, Jankowski 51
żółte kartki: Abbott - Wołąkiewicz, Arboleda, Henríquez, Injac

Jak Lech Poznań zamierza tak grać do końca rundy to będzie walczył o utrzymanie. Najjaśniejszą postacią poznańskiej drużyny był Rudņevs, któremu słupek dwukrotnie przeszkodził w zdobyciu bramki. Co do "Niebieskich", to oni jak na razie nie mają słabych punktów. Bramka Zieńczuka stadiony świata. :)


Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)
bramka: Ziajka 32
żółte kartki: Mierzejewski, Król - Rymaniak, Banaś

Zagłębie miała więcej z gry, a Podbeskidzie wyprowadzało groźne kontry. Po jednej z nich, Górale wymienili ze sobą cztery podania i Sebastian Ziajka z 5 metrów pokonał Aleksandra Ptaka. Zagłębie w drugiej połowie jeszcze bardziej się odkryło, co mógł znowu wykorzystać Ziajka, jednak tym razem słupek powstrzymał zawodnika gospodarzy.


Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:0
żółte kartki: Żytko, Nawotczyński, Suart - Norambuena, Nowotka, Pejović, Dzalamidze

Mecz bramkarzy - tak można najkrócej podsumować to spotkanie. Zarówno Wojciech Kaczmarek, jak i jego kolega z Jagiellonii - Grzegorz Sandomierski pokazali w tym meczu swoje duże umiejętności. Był to również kolejny mecz trenera Hajty bez zwycięstwa.


Polonia Warszawa - Widzew Łódź 1:2 (0:2)
bramki: Dwaliszwili 90 - Dhifallah 15, Brzyski 32 (s)
żółte kartki: Todorovski, Jodłowiec, Bruno - Ukah, Paraíba, Bruno Pinheiro

Polonia jako faworyt w tym meczu się nie sprawdził. Trzeba za to bardzo pochwalić piłkarzy Widzewa, którzy po niespodziewanej porażce z Podbeskidzie pokazali "lwi pazur" w meczu z Polonią. Jeśli "Czarne Koszule" marzą o tytule Mistrza Polski nie mogą sobie już pozwalać na takie "niespodzianki".


Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 0:4 (0:3)
bramki: Gol 1,13, Ljuboja 35, Astiz 69
żółte kartki: Mráz, Elsner, Sobota - Astiz, Żyro, Wolski
czerwona kartka: Pietrasiak (Śląsk)

Jeżeli ktoś myślał, że piłkarze Legii będą odczuwali trudy pucharowej potyczki ze Sportingiem Lizbona, to się pomylił. Legioniści wyglądali dużo świeżej od piłkarzy lidera ekstraklasy. Szybki gol Gola :) ustawił nieco mecz, ale potem dla Śląska już było tylko gorzej.


Wisła Kraków - Korona Kielce 0:1 (0:0)
bramka: Sobolewski 59
żółte kartki: Jovanović, Czekaj, Wilk - Malarczyk, Lisowski, Korzym
czerwona kartka: Czekaj (Wisła)

Wisła pod wodzą trenera Moskala kolejny raz zawiodła. Szanse na obronę tytułu ma już znikome. Po raz kolejny sprawdza się zasada, że trzeba uważać przy zmianach trenerów. Może za trenera Maaskanta Wisła nie grała olśniewająco, ale skrzętnie zdobywała punkty, a w tej rundzie jak na razie je tylko traci.


GKS Bełchatów - Górnik Zabrze 1:1 (0:0)
bramki: Nowak 59 - Pazdan 74
żółte kartki: Popek - Pazdan
czerwona kartka: Popek (GKS)

Górnicze derby zakończyły się podziałem punktów. Wynik ten powinien bardziej cieszyć piłkarzy z Bełchatowa, gdyż całą drugą połowę grali w osłabieniu. Na uznanie zasługuje piękna, indywidualna akcja Dawida Nowaka przy pierwszym golu oraz piękne uderzenie Michała Pazdan z około 30 metrów. Łukasz Sapela chyba lepiej mógł się zachować przy tym strzale. Jednak ganić go za ten mecz nie wypada, bo przecież obronił on karnego egzekwowanego przez Préjuce Nakoulma.

niedziela, 26 lutego 2012

Podsumowanie 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

W 18 kolejce T-Mobile Ekstraklasy padło tylko 16 goli. Sędziowie natomiast pokazali zawodnikom, aż 40 żółtych kartek, ale tym razem obyło się bez czerwonych. Ogólnie w tej kolejce zawiedli faworyci: Lech, Śląsk, Wisła oraz Legia Warszawa. Jedynie "Czarne Koszule" wygrały swój mecz i awansowały na pozycje wicelidera tabeli. Podobna sytuacja dotyczy dołu tabeli, gdzie tylko Zagłębie może cieszyć się ze swojej zdobyczy punktowej.


Łódzki KS - Polonia Warszawa 0:2 (0:1)
bramki: Jež 15, Çani 70
żółte kartki: Adamski, Laizāns - Todorovski

Zdecydowane zwycięstwo piłkarzy Polonii Warszawa w Łodzi. ŁKS był tylko tłem dla świetnie dysponowanych zawodników "Czarnych Koszul". ŁKS musi się wziąć w garść, jeżeli chce pozostać w szeregach ekstraklasy.


Lech Poznań - GKS Bełchatów 0:1 (0:0)
bramka: Nowak 89
żółte kartki: Wołąkiewicz, Injac - Popek, Baran

Kryzys Lecha Poznań trwa w najlepsze. Zawodnikom Jose Marii Bakero nie wychodzi dosłownie nic, natomiast piłkarze z Bełchatowa pokazali bardzo ambitny futbol, dzięki czemu wywieźli z bardzo trudnego terenu trzy punkty.


Widzew Łódź - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:0)
bramka: Patejuk 67
żółte kartki: Mielcarz, Abbès - Sokołowski, Patejuk, Ziajka

Piłkarze Podbeskidzia podtrzymali swoją niezłą passę do trzech meczów bez porażki i bez straty gola. Bohaterem spotkania został Sylwester Patejuk, który mimo iż na początku meczu nie wykorzystał rzutu karnego, to w drugiej połowie bardzo sprytnie wykonał rzut wolny, zapewniając "Góralom" kolejne zwycięstwo.


Cracovia - Lechia Gdańsk 1:1 (0:0)
bramki: van der Biezen 88 - Wiśniewski 48
żółte kartki: Kaczmarek, Nawotczyński, Radomski, Bartczak, Ntibazonkiza - Pawłowski, Janicki, Bajić, Traoré

Bardzo wyrównany mecz, można powiedzieć: mecz walki. Walczyły w nim drużyny, które potrzebowały punktów jak tlenu. Mimo wszystko nie było w nim za dużo akcji podbramkowych. Cracovia i Lechia to kolejne drużyny po ŁKS-ie, które muszą zabrać się za porządną grę, jeśli chcą się utrzymać w Ekstraklasie.


Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów 1:1 (1:0)
bramki: Cetnarski 29 - Piech 77
żółte kartki: Celeban, Fojut, Mráz, Kaźmierczak - Grodzicki, Burliga, Piech

Lider z Wrocławia miał spore problemy z drużyną, która jest jak na razie odkryciem tego sezonu. Mecz był bardzo wyrównany i remis jest raczej wynikiem sprawiedliwym, choć na pewno więcej można było spodziewać się po drużynie Śląska.


Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 2:2 (1:1)
bramki: Banaś 17, Abwo 80 - Iliev 30, Kirm 55
żółte kartki: Ptak, Hodúr

Mimo iż Wisła miała przewagę w tym meczu i więcej z gry, to i tak nie potrafiła odnieść zwycięstwa. Jak dla mnie Mistrz Polski, jak na razie zawodzi na całej linii. Zobaczymy się krakowianie się jeszcze przebudzą...

Górnik Zabrze - Legia Warszawa 2:0 (1:0)
bramki: Nakoulma 24, Magiera 76
żółte kartki: Magiera, Jonczyk - Rzeźniczak

Duża niespodzianka w Zabrzu. Faworyzowana Legia uległa Górnikowi 0:2. Warszawianie grali strasznie nieskutecznie, bo okazji na zmianę rezultatu mieli, ale tego dla nie chciało nic wpaść do bramki gospodarzy.


Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 2:0 (2:0)
bramki: Jamróz 30, 41
żółte kartki: Golański, Jovanović - Kupisz, Thiago Rangel, Tymiński, Rasiak, Frankowski

Pewna wygraną Korony nad "Jagą" zapewnił ekstraklasowy debiutant Łukasz Jamróz. Oby wszyscy ligowy debiutanci mieli takie "wejścia smoka". Jedak gołym okiem widać, że przed trenerem Jagiellonii, Tomaszem Hajto jeszcze sporo pracy, by białostocczanie grali tak jak nas do tego przyzwyczaili. Oby tylko dostał na to czas...

sobota, 25 lutego 2012

Podsumowanie 17. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

W 17. kolejce T-Mobile Ekstraklasy padło 18 bramek, sędziowie pokazali natomiast 35 żółtych kartek i 4 czerwone.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
bramka: Ziajka 57
żółte kartki: Šourek (Podbeskidzie)

Gospodarze chcieli się koniecznie zrewanżować bełchatowianom za porażkę z początku sezonu 0:6. Ta sztuka im się udała, choć w najskromniejszym wymiarze. Gola na wagę trzech punktów, ładnym strzałem z dystansu zdobył Sebastian Ziajka. 


Wisła Kraków - Polonia Warszawa 0:1 (0:0)
bramka: Šultes 82
żółte kartki: Jirsák, Bunoza, Wilk - Sadlok, Jodłowiec, Brzyski, Çani
czerwone kartki: Díaz - Sadlok

 Bardzo wyrównane spotkanie przegrane przez zawodników Mistrza Polski w końcówce spotkania. W meczu było dużo walki, o czym świadczy ilość żółtych i czerwonych kartek. Na początku spotkania boisko musiał opuścić  Dragan Paljić, który stracił przytomność podczas powietrznego starcia z Pavel Šultesem.


 Ruch Chorzów - Korona Kielce 4:1 (3:1)
bramki: Zieńczuk 22, 25, 35(k), Abbott 90 - Vuković 45(k)
żółte kartki: Peškovič, Szyndrowski, Zieńczuk, Straka, Malinowski - Kijanskas, Hernâni, Lisowski, Kuzera
czerwona kartka: Lisowski

Gospodarze nie dali żadnych szans drużynie z Kielc, pokonując ich pewnie różnicą trzech goli. Prawdziwy koncert dał w tym meczu pomocnik gospodarzy - Marek Zieńczuk, który popisał się klasycznym hattrickiem. Korona zdołała odpowiedzieć tylko bramką z rzutu karnego egzekwowanego przez Aleksandara Vukovica.


Widzew Łódź - Górnik Zabrze 2:0 (2:0)
bramki: Budka 9, Oziębała 28
żółte kartki: Szymura, Przybylski (Górnik)

Widzew wygrał mecze zasłużenie, chociaż nie miał aż takiej przewagi o jakieś świadczy wynik. Łodzianie po prostu umieli wykorzystywać sytuację, a w szczególności udanie finalizować kontry.


Legia Warszawa - Cracovia Kraków 0:0
żółte kartki: Puzigaća, Struna, Boljević (Cracovia)
czerwona kartka: Struna

Legia nie wykorzystała wielu okazji w tym spotkaniu i sprawiedliwie podzieliła się punktami z Cracovią. Jest to o tyle niespodziewany wynik, bo gospodarze przez prawie pół godziny grali z przewagą jednego zawodnika. Ale tym razem jakoś piłka nie chciała wpaść do siatki.


Łódzki KS - Śląsk Wrocław 1:2 (1:0)
bramki: Łukasiewicz - Kaźmierczak, Wasiluk
żółte kartki: Szałachowski, Kašćelan, Romańczuk - Pietrasiak, Sobota

Ogólnie to świetne zawody rozegrali piłkarze ŁKS-u, ale niestety nie zdobyli punktów. Zabójcze dla łodzian okazały się zmiany dokonane przez trenera Oresta Lenczyka, który wykazał się "trenerskim nosem" wpuszczając na boisko dwóch przyszłych strzelców bramek.


Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)
bramka: Rasiak 85
żółte kartki: Andriuškevičius, Traoré - Norambuena, Kukoľ, Seratlić

Piłkarze Jagiellonii odnieśli w Gdańsku bardzo zasłużone zwycięstwo po bramce słynnego Grzegorza Rasiaka. :) Na uwagę zasługuje również bramkarz gospodarzy - Wojciech Pawłowski, który wybronił dwie sytuacje "sam na sam" z piłkarzami Jagi.


Lech Poznań - Zagłębie Lubin 3:2 (1:0)
bramki: Rudņevs 21, 53, 80 - Šernas 55(k), Famulski 82
żółte kartki: Burić, Arboleda - Hanek

Zagłębie zagrało ambitnie, ale popełniało zbyt wiele błędów, by wywieźć chociaż jeden punkt z Bułgarskiej. Katem przyjezdnych okazał się nie kto inny, jak Artjoms Rudņevs, zdobywając kolejnego hattricka w tym sezonie.