niedziela, 26 lutego 2012

Podsumowanie 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

W 18 kolejce T-Mobile Ekstraklasy padło tylko 16 goli. Sędziowie natomiast pokazali zawodnikom, aż 40 żółtych kartek, ale tym razem obyło się bez czerwonych. Ogólnie w tej kolejce zawiedli faworyci: Lech, Śląsk, Wisła oraz Legia Warszawa. Jedynie "Czarne Koszule" wygrały swój mecz i awansowały na pozycje wicelidera tabeli. Podobna sytuacja dotyczy dołu tabeli, gdzie tylko Zagłębie może cieszyć się ze swojej zdobyczy punktowej.


Łódzki KS - Polonia Warszawa 0:2 (0:1)
bramki: Jež 15, Çani 70
żółte kartki: Adamski, Laizāns - Todorovski

Zdecydowane zwycięstwo piłkarzy Polonii Warszawa w Łodzi. ŁKS był tylko tłem dla świetnie dysponowanych zawodników "Czarnych Koszul". ŁKS musi się wziąć w garść, jeżeli chce pozostać w szeregach ekstraklasy.


Lech Poznań - GKS Bełchatów 0:1 (0:0)
bramka: Nowak 89
żółte kartki: Wołąkiewicz, Injac - Popek, Baran

Kryzys Lecha Poznań trwa w najlepsze. Zawodnikom Jose Marii Bakero nie wychodzi dosłownie nic, natomiast piłkarze z Bełchatowa pokazali bardzo ambitny futbol, dzięki czemu wywieźli z bardzo trudnego terenu trzy punkty.


Widzew Łódź - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:0)
bramka: Patejuk 67
żółte kartki: Mielcarz, Abbès - Sokołowski, Patejuk, Ziajka

Piłkarze Podbeskidzia podtrzymali swoją niezłą passę do trzech meczów bez porażki i bez straty gola. Bohaterem spotkania został Sylwester Patejuk, który mimo iż na początku meczu nie wykorzystał rzutu karnego, to w drugiej połowie bardzo sprytnie wykonał rzut wolny, zapewniając "Góralom" kolejne zwycięstwo.


Cracovia - Lechia Gdańsk 1:1 (0:0)
bramki: van der Biezen 88 - Wiśniewski 48
żółte kartki: Kaczmarek, Nawotczyński, Radomski, Bartczak, Ntibazonkiza - Pawłowski, Janicki, Bajić, Traoré

Bardzo wyrównany mecz, można powiedzieć: mecz walki. Walczyły w nim drużyny, które potrzebowały punktów jak tlenu. Mimo wszystko nie było w nim za dużo akcji podbramkowych. Cracovia i Lechia to kolejne drużyny po ŁKS-ie, które muszą zabrać się za porządną grę, jeśli chcą się utrzymać w Ekstraklasie.


Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów 1:1 (1:0)
bramki: Cetnarski 29 - Piech 77
żółte kartki: Celeban, Fojut, Mráz, Kaźmierczak - Grodzicki, Burliga, Piech

Lider z Wrocławia miał spore problemy z drużyną, która jest jak na razie odkryciem tego sezonu. Mecz był bardzo wyrównany i remis jest raczej wynikiem sprawiedliwym, choć na pewno więcej można było spodziewać się po drużynie Śląska.


Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 2:2 (1:1)
bramki: Banaś 17, Abwo 80 - Iliev 30, Kirm 55
żółte kartki: Ptak, Hodúr

Mimo iż Wisła miała przewagę w tym meczu i więcej z gry, to i tak nie potrafiła odnieść zwycięstwa. Jak dla mnie Mistrz Polski, jak na razie zawodzi na całej linii. Zobaczymy się krakowianie się jeszcze przebudzą...

Górnik Zabrze - Legia Warszawa 2:0 (1:0)
bramki: Nakoulma 24, Magiera 76
żółte kartki: Magiera, Jonczyk - Rzeźniczak

Duża niespodzianka w Zabrzu. Faworyzowana Legia uległa Górnikowi 0:2. Warszawianie grali strasznie nieskutecznie, bo okazji na zmianę rezultatu mieli, ale tego dla nie chciało nic wpaść do bramki gospodarzy.


Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 2:0 (2:0)
bramki: Jamróz 30, 41
żółte kartki: Golański, Jovanović - Kupisz, Thiago Rangel, Tymiński, Rasiak, Frankowski

Pewna wygraną Korony nad "Jagą" zapewnił ekstraklasowy debiutant Łukasz Jamróz. Oby wszyscy ligowy debiutanci mieli takie "wejścia smoka". Jedak gołym okiem widać, że przed trenerem Jagiellonii, Tomaszem Hajto jeszcze sporo pracy, by białostocczanie grali tak jak nas do tego przyzwyczaili. Oby tylko dostał na to czas...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz