piątek, 6 kwietnia 2012

Podsumowanie 24. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Za nami 24. kolejka T-Mobile Ekstraklasy. Padło w niej 20 goli. Sędziowie pokazali piłkarzom jedynie 30 żółtych kartoników i aż 3 czerwone.

GKS Bełchatów - Lechia Gdańsk 1:3 (0:1)
bramki: Żewłakow 61 - Traoré 41, Madera 48, Grzelczak 75
żółte kartki: Wróbel - Janicki
czerwona kartka: Wilusz (67, GKS)

W tym meczu Lechia Gdańsk zaskoczyła swoją dobrą grą gospodarzy, czego efektem było dosyć wysokie zwycięstwo. Gdańszczanie dali sobie dzięki temu zwycięstwu większa szanse na pozostanie w T-Mobile Ekstraklasie. Niewątpliwym bohaterem tego spotkania był Abdou Razack Traoré, który najpierw zdobył bramkę, a potem zaliczył 2 asysty.


Wisła Kraków - Legia Warszawa 0:0
żółte kartki: Núñez, Małecki, Wilk - Jędrzejczyk, Choto, Radović, Gol, Rzeźniczak
czerwone kartki: Gol (51), Jędrzejczyk (80)

Nie po raz pierwszy i pewnie ostatni piłkarze Mistrza Polski fundują kibicom taki kiepski futbol. Legia może i też nie zachwycała swoją grą, ale to Wisła od 51 minuty grała z przewagą jednego zawodnika, a od 80 minuty z przewagą dwóch. Jeżeli Wisła mimo takiej przewagi osobowej na boisku nie potrafi stworzyć sobie dobrej sytuacji, to znaczy to, że z tym klubem jest już bardzo źle. Po czerwonej kartce dla Artura Jędrzejczyka, czerwony kartonik ujrzał również trener Legii - Maciej Skorża.


Widzew Łódź - Ruch Chorzów 1:2 (0:1)
bramki: Rybicki 88 - Jankowski 6, Piech 55
żółte kartki: Kaczmarek - Đokić, Stawarczyk, Janoszka

Ruch zrobił kolejny krok do zdobycia mistrzostwa. W spotkaniu z Widzewem był drużyną bardziej dojrzałą, umiejącą wykorzystywać nadarzające się sytuacje podbramkowe. Widzew za późno odpowiedział i nie zdążył już dogonić rywala.


Podbeskidzie Bielsko-Biała - Łódzki KS 0:1 (0:1)
bramka: Łobodziński 43
żółta kartka: Sikora (Podbeskidzie)

Ten mecz trochę przypominał słynne spotkanie Polaków z Niemcami na Mistrzostwach Świata w 1974 roku. :) Piłka momentami się zatrzymywała w ogromnych kałużach, w innych miejscach dostawała zaś niesamowitego poślizgu. Tak mniej więcej wyglądał mecz "Górali" z ŁKSem. Mimo iż warunki do gry były trudne, to łodzianie lepiej sobie w nich radzili i zasłużenie wygrali, mając w meczu zdecydowanie więcej sytuacji. Jedynego gola - zresztą bardzo ładnego - zdobył Wojciech Łobodziński.


Lech Poznań - Cracovia 3:1 (2:1)
bramki: Możdżeń 14, Ubiparip 37, Rudņevs 62 - Grzelak 28 (k)
żółte kartki: Rudņevs - Kosanović, Bartczak

Lech Poznań mimo iż odniósł już 3 zwycięstwo z rzędu, to jednak tak do końca mnie nie zachwycił. Obrona poznańskiej drużyny nie gra za pewnie i tym meczu dała na to dowód. Cracovia miała kilka bardzo dobrych sytuacji, których nie potrafiła jednak wykorzystać. Już 20 bramkę w tym sezonie zdobył łotewski napastnik "Kolejorza" Artjoms Rudņevs.


Górnik Zabrze - Korona Kielce 2:0 (2:0)
bramki: Milik 34 (k), 38
żółte kartki: Bemben, Szeweluchin, Pazdan, Milik - Małkowski, Korzym, Gołębiewski

Bardzo wyrównane spotkanie, z którego lepiej wyszli gospodarze, po golach niespełna 18-letniego Arkadiusza Milika. Milik miał również szanse na hattricka, ale nie wykorzystał dwóch, kolejnych dobrych okazji. Korona po raz pierwszy w tej rundzie nie zagrała dobrego spotkania i zasłużenie uległa gospodarzom.


Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław 3:0 (1:0)
bramki: Dwaliszwili 38, Trałka 54, Teodorczyk 69
żółta kartka: Čotra (Polonia)

Niezwykle okazale wypadł debiut trenera Czesława Michniewicza. Jego Polonia wprost zmiotła z powierzchni ziemi, aspirujący do tytułu Mistrza Polki, Śląsk Wrocław. W tym meczu Śląsk ani razu poważnie nie zagroził bramce Polonii. Także Śląsk mimo zwycięstwa z Cracovią i niewielkiej porażki z Lechem dalej pogrążony jest w dużym kryzysie.


Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 2:1 (1:0)
bramki: Pawłowski 9, 54 - Porębski 72
żółte kartki: Hanzel - Porębski, Bandrowski, Makuszewski

Zagłębie odniosło zasłużone zwycięstwo i tylko swojej nieskuteczności lubinianie zawdzięczają fakt, że nie zaaplikowali rywalom kolejnych 2-3 goli. Prawdziwy "dzień konia" miał w tym meczu pomocnik gospodarzy - Szymon Pawłowski. Zagłębie jest już bardzo blisko utrzymania się w ekstraklasowych szeregach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz