czwartek, 10 listopada 2011

Podsumowanie 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Dobiegła końca 13. kolejka T-Mobile Ekstraklasy, w której padło 18 goli, a sędziowie pokazali zawodnikom 38 żółtych kartek i jedną czerwoną. Na czeli tabeli w dalszym ciągu znajduje się drużyna Śląska Wrocław. Na 3. i 4. miejsce awansował Ruch Chorzów i Polonia Warszawa. Stawkę zamyka Cracovia Kraków, która ma jednak tylko jedno oczko mniej, od poprzedzającego go Zagłębia Lubin.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze 1:1 (0:0)
bramki: Cieśliński 80 - Zahorski 63
żółte kartki: Konieczny, Náther, Cohen - Banaś, Pazdan

Tak jak to ujął trener Podbeskidzia Robert Kasperczyk, że miały to być takie derbiki, a emocji było tyle, że i na derby by wystarczyło. Rzeczywiście mecz był bardzo emocjonujący, a też bardzo chaotyczny. Widać było, że obydwie drużyny nie chcą stracić bramki, która może przesądzić o losach spotkania. W końcu padły dwie, ale końcówka była dramatyczna, jak to często bywa na bielskim stadionie.

Polonia Warszawa - Lech Poznań 1:0 (0:0)
bramka: Çani 90
żółte kartki: Baszczyński, Trałka - Rudņevs

Zasłużone zwycięstwo gospodarzy, którzy w przeciągu całego spotkania stworzyli więcej sytuacji podbramkowych. Natomiast Lech grał słabo i niewyraźnie. Teraz widać jak ważny dla poznańskiej drużyny jest Artjoms Rudņevs, który wyraźnie się zaciął i w Lechu nie ma kto goli zdobywać.

Korona Kielce - GKS Bełchatów 2:2 (2:0)
bramki: Staňo 15, Lisowski 45 - Wróbel 74, Mysiak 90
żółte kartki: Kiełb, Staňo, Vuković, Lech - Sapela, Mysiak, Kosowski, Buzała
czerwona kartka: Kiełb (30 min.)

Ten mecz pokazał, jaką ciekawą dyscypliną jest piłka nożna. Korona prowadziła już 2:0, potem gospodarze mieli 4 "setki", których nie wykorzystali i bełchatowianie dogonili rywali strzelając decydującego gola w doliczonym czasie gry.

Łódzki KS - Ruch Chorzów 0:4 (0:1)
bramki: Stawarczyk 7, Grodzicki 50, Piech 64, Abbott 66
żółta kartka: -  Lewczuk

Tym spotkaniem Ruch Chorzów tylko potwierdził, że jest klasową drużyną. Gospodarze coś próbowali zdziałać, ale po tym jak stracili swojego trenera (Michał Probierz objął Aris Saloniki), ciężko im było skutecznie przeciwstawić się bardziej utytułowanym rywalom.

Lechia Gdańsk - Widzew Łódź 0:0
żółte kartki: Andriuškevičius, Traoré - Panka

W którymś z kolei meczu podopieczni Tomasza Kafarskiego nie znaleźli recepty na zgarnięcie pełnej puli punktów i tylko podzielili się nimi z łódzkim Widzewem. Gospodarze kilkakrotnie zagrozili bramce Mielcarza, jednak ten był tego wieczora bezbłędny.

Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 1:5 (0:2)
bramki: Wołczek 77 (s) - Díaz 2, Ćwielong 20, Celeban 64, Voskamp 84, Isailović 90 (s)
żółta kartka: Nhamoinesu 

Piłkarze lidera T-Mobile Ekstraklasy udzielili lubinianom surowej lekcji futbolu. Goście szybko zdobyli bramkę, która nieco ułożyła mecz, ale potem kolejno punktowali rywali aż do końca spotkania. Oby piłkarze Zagłębia szybko wyciągnęli wniosku z tego meczu, bo mogę mieć nie lada problem. 

Cracovia - Wisła Kraków 1:0 (1:0)
bramka: van der Biezen 37
żółte kartki: Nykiel, Szeliga, van der Biezen - Jovanović, Jaliens, Chávez, Díaz, Wilk 

Jak na derby przystało, było to spotkanie w którym dominowała walka, stąd ta ilość żółtych kartek. Po raz kolejny wychodzi, że takie mecze rządzą się własnymi prawami, gdzie drużyna z ostatniego miejsca w tabeli wygrywa z Mistrzem Polski. Wisła miała w tym spotkaniu dużo okazji, by pokonać rywala zza miedzy, ale jak zwykle szwankowała skuteczność.

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:0
żółte kartki: Bartczak, Porębski, Hermes, Pawłowski - Komorowski, Wawrzyniak, Borysiuk, Gol, Ljuboja

Mecze pomiędzy Jagiellonia, a Legia dostarczają wiele emocji. W tym było tylko dużo fauli i zero goli, także obydwie drużyny ostatecznie podzieliły się punktami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz